Nie milkną echa afery ze Stefanem Niesiołowskim. Wybuchła ona po tym, jak Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało trzech przedsiębiorców. Stefan Niesiołowski pomagał inwestorom w uzyskaniu kontraktów, któremu wdzięczni biznesmeni podsyłali w rewanżu prostytutki. Jak zapewnia CBA, z usług kobiet podsyłanych przez trzech przedsiębiorców Niesiołowski skorzystał 31 razy w okresie od 2013 do końca 2015 roku.
Niesiołowski zaprzecza oskarżeniom i zarzuca służbom, że wymyśliły wszystko, aby "przykryć" aferę z nagraniami Jarosława Kaczyńskiego. Zamieszanie skomentował Kazimierz Marcinkiewicz, który przy okazji złożył mu z tej okazji życzenia urodzinowe. Były premier życzył politykowi wytrwałości, zapewniając, że zawsze był pomocnym człowiekiem.
Popularne komentarze
Komentarze (252)