Ewa Minge była jedną z gwiazd tegorocznego Fashion Week w Łodzi, gdzie pokazała swoją nową kolekcję. W rozmowie z nami stwierdziła jednak, że nie wszystkie jej klientki mogą pozwolić sobie na kupowanie ubrań prosto z wybiegu, więc projektantka planuje założyć sieć sklepów. Ma to być kolejny krok na drodze kariery modowej Ewy Minge:
Naszym pomysłem było stworzenie sieciówki dla klientek, które są od wielu lat są przyzwyczajone do pierwszej linii Ewy Minge, ale niekoniecznie je na nią stać - wyjaśniła. Sieciówka nie będzie powielała tego, co robią najwięksi projektanci na świecie, ale będzie czerpała z naszych wybiegów. Już prezentowaliśmy ubrania na prywatnym pokazie w Mediolanie. Pomysł jest mój, ja to firmuję, ale to jest zupełnie inna Ewa Minge, w innej cenie. Sieciówki są tańsze, bo ubrania można produkować w większej ilości.
_
_