Trwa ładowanie...
Przejdź na
Dollface
|

Kinga Rusin vs. Otylia Jędrzejczak RUNDA CZWARTA: dziennikarka nie daje za wygraną: "Niech nie próbuje się teraz moim kosztem wybielać!"

Podziel się:

Wydawało się, że sytuacja między Kingą Rusin a Otylią Jędrzejczak przez moment była uspokojona. Nic bardziej mylnego: dziennikarka przeszła do ataku po chwilowym uniku ze strony pływaczki. Co będzie dalej?

Kinga Rusin vs. Otylia Jędrzejczak RUNDA CZWARTA: dziennikarka nie daje za wygraną: "Niech nie próbuje się teraz moim kosztem wybielać!"
Kinga Rusin zaczepia Otylię Jędrzejczak (AKPA)

Od kilku dni w mediach rozgrywa się osobliwa dyskusja między Kingą RusinOtylią Jędrzejczak, które w ramach kolejnych wywiadów i postów na Instagramie "rozmawiają" o tym, czy rosyjscy sportowcy mogą brać udział w zawodach wtedy, gdy podpiszą stosowną deklarację o "odcięciu się" od reżimu Putina. Do tej pory doświadczyliśmy już trzech rund tej rozgrywki:

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ochojska krytykuje UE. "Ukraina mogła być na innym etapie"

Kinga Rusin podejmuje temat dyskusji z Otylią Jędrzejczak

Wydawać by się mogło, że sytuacja, po chwilowym uniku ze strony pływaczki, jakoś się uspokoiła. Nic bardziej mylnego: w piątek po południu Rusin znowu odezwała się na Instagramie, na początku wpisu obtrąbiając swój "sukces":

Sukces! Pani Otylia wycofała się właśnie z pomysłu (wypowiedzianego w Polsacie) PODPISYWANIA deklaracji antywojennych przez rosyjskich sportowców! (...) - zaczyna górnolotnie Kinga.

Dalej już tak "chwalebnie" nie jest. Dziennikarka dociska zarówno sportsmenkę, jak i innych dziennikarzy sportowych, od których wymaga, by zadawali Jędrzejczak kolejne, trudne pytania. Jak to ma w zwyczaju, podkreśliła też, jak wiele osób ją popiera, chociaż rzekomo nikt nie chce pisać o tym publicznie. Na szczęście Kinga, trybun ludowy, przychodzi z pomocą:

(...) Piszący do mnie moi obserwatorzy to też znani sportowcy, którzy myślą to samo co ja. To, że nie chcą występować publicznie z polemiką, rozumiem. Ale ja mam obowiązek w swoim i ich imieniu pomysły Pani Otylii krytykować (...) - podkreśla skromnie Rusin.

Kinga Rusin uderza w Otylię Jędrzejczak

Dalej Kinga, niczym rasowa sportsmenka, przechodzi do profesjonalnego ataku. Wprost uderza w Jędrzejczak, zarzucając jej kłamstwo i wytykając niefrasobliwe podejście do kwestii mówienia prawdy:

(..) Po drugie, niech Pani Otylia nie kłamie! To nie jest jakaś zabawa czy gra, a tym bardziej taka, w której można grać nieczysto! I jako Prezeska związku sportowego bierze podwójną odpowiedzialność za swoje słowa i czyny (...) - czytamy. Niech nie próbuje się teraz moim kosztem wybielać. Dokładnie przesłuchałam wywiad Pani Otylii, nie da się go inaczej zrozumieć, żeby nie wiem jaką argumentację Pani Otylia wymyśliła i nawet gdyby dała kolejnych 100 wywiadów.

Jeśli jeszcze wątpicie, kto w tej walce chce zwyciężyć, to Rusin kończy swój post złośliwą szpilą, którą podkreśliła, że może to wszystko wysłać Otylii... pocztą:

PS. Jeśli martwi ją wypowiadanie się w ważnych sprawach na mediach społecznościowych jak Instagram, Facebook czy Twitter to mogę jej to jednocześnie wysłać listem poleconym z poświadczeniem odbioru - zakończyła dobitnie.

Jak i przy poprzedniej rundzie, i tym razem zwróciliśmy się do Otylii Jędrzejczak z prośbą o komentarz, na który właśnie oczekujemy.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl