Dawno kwestie polityczne nie budziły w Polsce takiego poruszenia, jak obecnie. W obliczu zmiany układu sił po październikowych wyborach rodacy ze szczególną uwagą przyglądają się poczynaniom rządowych przedstawicieli. Od wtorku cały internet żyje zatrzymaniem byłych szefów CBA Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w związku z tzw. "aferą gruntową" i prawomocnym wyrokiem sądu.
Jak można było przewidzieć, PiS i TV Republika robią z zatrzymania Kamińskiego i Wąsika "zamach stanu", sugerując, że skazani nie zostali aresztowani, tylko "uprowadzeni". Dzień po zatrzymaniu partyjnych kolegów w siedzibie prezydenta, wielu członków Prawa i Sprawiedliwości ruszyło pod Aresztem Śledczym na warszawskim Grochowie z interwencją poselską. W tłumie protestujących dało się wypatrzeć prezesa partii, Jarosława Kaczyńskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kim jest towarzyszka Jarosława Kaczyńskiego?
Nagranie przedstawiające Kaczyńskiego przed stołecznym zakładem karnym momentalnie obiegło sieć, a wszystko za sprawą szerzej nieznanej kobiety, którą 74-latek szarmancko prowadził pod rękę, a zafrapowani internauci zachodzili w głowę, kim może być tajemnicza kompanka polityka w futrze i moherowym kapeluszu.
Jak się okazuje, towarzyszka Jarosława nie jest osobą anonimową. To Teresa Mioduszewska, honorowa członkini Prawa i Sprawiedliwości, która w jesiennych wyborach parlamentarnych kandydowała do Sejmu z warszawskiej listy partii.
Seniorka nie zdobyła wystarczającej liczby głosów i nie zasiadła w sejmowej ławie, mimo to działa jednak lokalnie. Od 2018 roku jest radną dzielnicy Praga-Północ i chętnie angażuje się w polityczne i patriotyczne wydarzenia w stolicy. Jak wynika z jej fan page'a na Facebooku, 72-latka jest zdeklarowaną miłośniczką fikuśnych nakryć głowy.