Pierwsza wizyta papieża Franciszka w Polsce budzi wiele emocji. Wczoraj na lotnisku w Krakowie powitała go para prezydencka. Później, gdy dotarł na Wawel dołączyła do nich córka prezydenta, Kinga Duda.
Podczas wizyty na Wawelu papież wygłosił przemówienie, którym rozpoczął swój udział w obchodach Światowych Dni Młodzieży. Jego treść nie spodobała się Janowi Marii Rokicie, byłemu politykowi Platformy Obywatelskiej.
W wywiadzie dla Wirtualnej Polski Rokita stwierdził, że papież był zbyt ogólnikowy i nie powiedział nic ważnego.
To przemówienie wawelskie Franciszka, ładnie skonstruowane, sympatyczne, komplementujące Polaków. Z natury rzeczy, komplementuje się kraj, do którego się przyjechało, ale dla mnie miało ono nazbyt dyplomatyczny charakter - ocenia.
Uczciwie mówiąc, z perspektywy zwykłego człowieka, zwykłego obywatela, to nie było ważne przemówienie, to było przemówienie na otwarcie - takie dyplomatyczne, okrągłe, w którym padały ogólniki, ale nic takiego co by szczególnie przemawiało do serca pojedynczego człowieka.
Rokita podkreśla też, że papież Franciszek nie robi na nim takiego wrażenia jak Benedykt XVI, bo... ma brzuszek i "obżera się makaronami". Za bardzo kojarzy mu się ze stereotypowym "brzuchatym proboszczem":
Czy to jest papież ascetyczny, to miałbym wątpliwości. Sama jego postura, brzuszek i makarony, którymi się obżera, nie wskazują jednak na ascetyczny styl życia. To nie ma nic wspólnego z ascetyzmem. To nie jest papież asceta zupełnie. Benedykt XVI był ascetą - jest zresztą do dzisiaj - to był typ pustelnika, z olbrzymią samodyscypliną. Franciszek to jest człowiek żywiołowy, bujny, kochający życie, więc zupełnie nie mam wrażenia, że to jest typ ascetyczny.
Kiedyś bycie księdzem oznaczało bycie brzuchatym, zadowolonym z siebie, bogatym i wielbionym przez ludzi proboszczem. Te czasy całkowicie minęły. Mi się wydaje, że tym ludziom, którzy wykonują tą tak trudną, ale i tak ważną służbę, ja bym na miejscu Franciszka okazywał więcej czułości, ponieważ oni od niego tego bardzo oczekują. On okazuje czułość, żebrakom, prostytutkom, więźniom. Chciałbym, żeby tą czułość okazał także kapłanom.