Brytyjska "żywa lalka Barbie" żali się, że nie może znaleźć chłopaka... DZIWICIE SIĘ?
Gwiazdka Instagrama, która chwali się "talią osy" ma problem z facetami... Zobaczcie jej zdjęcia!
Coraz więcej dziewczyn na całym świecie popada w różne obsesje dotyczące wyglądu. Najczęściej wzorują się na lalce Barbie. Trend najbardziej popularny jest w krajach byłego ZSRR, ale ostatnio karierę w mediach społecznościowych robi "Brytyjska żywa Barbie", Hanna Gregory.
22-latka mieszkająca w miejscowości Skegby uwielbia przebierać się za "księżniczkę Barbie", bo źle się czuje w zwykłych ubraniach. Chwali się też "talią osy" mierzącą niecałe 56 centymetrów. Żali się jednak, że nie może znaleźć chłopaka:
Rodzina nie lubi pokazywać się ze mną publicznie - powiedziała w wywiadzie. To dlatego, że jest im przykro, gdy inni są dla mnie niemili. Trudno jest mi też znaleźć chłopaka. Facetów przyciąga mój wygląd i mówią, jak bardzo mnie lubią. Ale nie są zainteresowani moją osobowością, widzą we mnie tylko lalkę.
Zobaczcie jej zdjęcia. Dziwicie się, że ma takie problemy?