Wielu ludzi marzy o "wycieczce życia" czy "podróży dookoła świata". 23-letnia Brooke Saward postanowiła, że nie będzie czekać z realizacją swoich planów i wzięła sprawy w swoje ręce. Nie tylko sama zwiedza kolejne kraje, ale jeszcze zadbała oto, żeby jej za to płacono.
Australijka rozpoczęła swoje podróżowanie w styczniu 2014 roku. Jednocześnie zaczęła prowadzić bloga podróżniczego World of Wanderlust, w którym nie tylko opisuje swoje wycieczki, ale także publikuje poradniki i recenzje miejsc, w których była. Jej konto na Instagramie obserwuje już ponad 150 tysięcy internautów!
Saward podjęła decyzję o zwiedzaniu świata zaraz po zakończeniu studiów. Wykupiła bilet w jedną stronę do Londynu i rozpoczęła podróż, która trwa nieprzerwanie od ponad roku. Przez ten czas zjeździła sześć kontynentów i odwiedziła prawie 50 krajów. Przez większość czasu porusza się bez żadnego towarzystwa.
W zeszłym roku planowałam _podróże z trzy- lub czteromiesięcznym wyprzedzeniem. _Zauważyłam, że to naprawdę ograniczające. Zawsze wiedziałam, co będę robić każdego dnia przez najbliższych kilka miesięcy. W tym roku postanowiłam, że nie chcę mieć już żadnych planów - tłumaczy dziewczyna w wywiadzie dla Daily Mail Australia. To naprawdę podniecające, gdy nie wiem, co będę robić w przyszłym tygodniu. Kilka nocy temu poszłam spać nie mając pojęcia, cozrobię następnego dnia. Teraz wiem, że muszę się pojawić w Phoenix w ciągu tygodnia, ale nie wiem, co wydarzy się do tego czasu.
Brooke wyliczyła, że zaledwie połowę kosztów podróży pokrywa z własnego budżetu. Resztę sponsorują jej hotele i biura podróży, które zapraszają ją w zamian za promocję w mediach społecznościowych i na blogu. Czasem jednak zmuszona jest podreperować swoje konto, co jest trudne, gdy pozostaje w ciągłym ruchu:
Dostałam propozycję pracy w Zimbabwe, ale przeleciała mi koło nosa, bo połączenia lotnicze mi nie sprzyjały. Więc teraz spędzę kilka dni w Johannesburgu, płacąc za nocleg i chwytając się dorywczej pracy - mówi.
Pomimo konieczności pracy od czasu do czasu, Saward jako główne źródło dochodu traktuje swojego bloga. W ten sposób podróżniczka dowiedziała się, jak działają reklamy i sponsorowane linki.
Zobaczcie zdjęcia z miejsc, które zwiedziła Brooke.