Coś dziwnego dzieje się z Tomaszem Karolakiem. Wiele wskazuje na to, że liczne godziny spędzone na planie serialu Rodzinka.pl zmieniły jego podejście życia. Mówiono nawet, że to dzięki Małgorzacie Kożuchowskiej zmienił się gentlemana, który myśli nawet o tym, aby zostać... mężem. Zobacz: Karolak chce się żenić...
Jak na razie aktor jest przede wszystkim ojcem małej Lenki, która jest owocem jego romansu z Violą Kołakowską - jego areną był plan innej produkcji, TVN-owskich Kryminalnych. Karolak zapewnia jednak, że wizja licznej rodziny staje się mu coraz bliższa.
Ja wciąż wypracowuję model współistnienia z chłopakami, z którymi gram w serialu - zwierza się Karolak w rozmowie z Twoim Imperium. A to nie jest łatwe, bo wiadomo, dzieci jak dzieci, mają różne fanaberie. Utrzymanie ich zainteresowania tym, co dzieje się na planie, zależy też ode mnie. Są lepsze i gorsze dni. Wszystko zależy do tego, którą nogą wstaniemy z łóżka.
Coraz częściej myślę o licznej rodzinie. Może nie aż trójkę dzieci, bo to wiąże się też z finansami. Ale jeśli kogoś na to stać to jak najbardziej popieram. Gry mój teatr IMKA okrzepnie finansowo pewnie też o tym pomyślę. Przekonałem się, że życie dużej rodziny dostarcza tyle samo adrenaliny, co rajdy samochodowe na południu Francji.
Zasadniczo, jest to bardziej ugrzeczniona i ocenzurowana wersja tego, co Karolak głosił do tej pory. Zobacz: "Facet ma za zadanie rozsiać jak najwięcej nasienia".Kiedy był dla Was bardziej przekonujący?