O nikim innym nie pisze się i nie mówi tak dużo, jak o brytyjskiej rodzinie królewskiej, która każdego dnia dostarcza mediom tematów do omówienia. Historia pokazała jednak, że zainteresowanie paparazzi okazało się być zabójcze dla księżnej Diany, która zginęła w fatalnym pościgu. Jej smierć odbiła się na życiu synów Diany i Karola, którzy dziś mierzą się z tym samym problemem, który zabił ich matkę.
Wydaje się, że największe światło reflektorów pada na Harry'ego i Meghan, którzy znajdują się pod nieustannym ostrzałem mediów. Para znalazła się już w momencie, w którym zapragnęła głośno opowiedzieć o traumie życia na świeczniku, dlatego zdecydowała się na dokument dla telewizji ITV. W wywiadzie do filmu Harry przyznał m.in., że jego relacje z bratem wcale nie są idealne:
Jesteśmy braćmi i zawsze nimi będziemy. Jesteśmy na innych życiowych ścieżkach. Mamy dni gorsze i lepsze, ale wiem, że on zawsze będzie przy mnie, a ja przy nim - wyznał szczerze książę. Nie widujemy się tak często jak kiedyś ponieważ jesteśmy zajęci. Częścią tej pracy jak i wielu innych jest bycie wystawionym na wiele zagrożeń, ale wiele z tych rzeczy, które pojawiają się na nasz temat krzywdzą mnie i moją żonę - dodaje Harry.
Nie dam się wciągnąć w grę, która zabiła moją mamę. Mama nauczyła mnie wartości, których zawsze będę się trzymał. Zawsze będę chronił swoją rodzinę. Nie chodzi o to, że mam paranoję, ale nie chcę, by historia się powtórzyła.
Dodajmy, że na otwartość zdecydowała się również Meghan, która w filmie dlaITV wyznała, iż okres ciąży był dla niej szczególnie trudny. Markle do bólu szczerze wyznaje, że zwyczajnie cierpi.
To egzystencja a nie życie. Jest trudno, nie każdy to rozumie. Kiedy poznałam Harry'ego nie wiedziałam, co mnie czeka. Moi brytyjscy znajomi mówili mi, że tabloidy zrujnują mi życie. Ponieważ jestem Amerykanką, naiwnie nie wierzyłam w to. Chciałabym, że ludzie widzieli w nas po prostu dwójkę zakochanych w sobie osób, nic więcej - dodała.