Mogłoby się wydawać, że dyksryminacja z uwagi na orientację seksualną czy płeć omija te największe gwiazdy Hollywood. Ich pozycja zdaje się być niezagrożona. Nic bardziej mylnego.
Szczególnie skomplikowana jest sytuacja osób, które nie szufladkują swojej orientacji. Z lawiną krytyki po ujawnieniu swojej "panseksualności" spotkała się Miley Cyrus.
W najnowszym wywiadzie dla brytyjskiego Harper's Bazaar głos w tej sprawie zabrała Kristen Stewart. Biseksualna aktorka wyjawiła, że jej randki z kobietami stanęły na drodze otrzymania roli w marvelowskiej produkcji.
Słyszałam: "Jeśli chcesz zrobić sobie przysługę, nie chodź z dziewczynami za rękę, a może dostaniesz rolę w filmach Marvela" - mówi Stewart. Nie chcę pracować z takimi ludźmi. (...) Na świecie są ludzie, którzy cię nie lubią i nie lubią tego, że umawiasz się z dziewczynami i nie podoba im się to, że nie identyfikujesz się jako lesbijka, ale nie identyfikujesz się też jako hetero. A ludzie lubią to wiedzieć, więc czym ty ku** jesteś? - dodała.
Przypomnijmy, że Kristen spotykała się m.in. z Robertem Pattinsonem, Stellą Maxwell czy Alicią Cargile.
Zobacz też: Kristen Stewart ZDRADZA Stellę Maxwell?! Jej nową miłością jest... scenarzystka filmowa!