Mariah Carey to bez wątpienia ucieleśnienie wszystkich cech, które charakteryzują współczesną diwę. Piosenkarka znana jest z niezwykle wysokich wymagań zarówno wobec swoich współpracowników, jak i partnerów życiowych. Jest przy tym wyjątkowo uczuciowa, dlatego w jej życiu nigdy nie brakowało emocji. Nie umniejsza to oczywiście zasług Carey dla muzyki rozrywkowej, jednak trudno nie odnieść wrażenia, że jej osoba wymieniana jest ostatnio dużo częściej w kontekście ciągłych wahań wagi, niż realnych sukcesów zawodowych.
Mimo ogromnego zainteresowania życiem prywatnym Mariah Carey od lat wiemy o jej sytuacji osobistej dokładnie tyle, ile sama była skłonna "donieść" mediom. Piosenkarka już od dawna stara się dawkować informacje na temat swoich związków tak, aby każda nowa informacja pojawiała się dokładnie tam, gdzie sobie wymarzyła, czyli na czołówkach gazet. Nie inaczej jest tym razem, bowiem Carey zgodziła się udzielić zaskakująco intymnego wywiadu magazynowi Cosmopolitan.
W rozmowie z magazynem nie mogło zabraknąć pytań na temat jej życia seksualnego, co oczywiście szybko przykuło uwagę mediów. Dziennikarz zapytał piosenkarkę chociażby o liczbę partnerów życiowych, a jej odpowiedź może być dla niektórych sporym zaskoczeniem. Carey nie przegapiła również okazji do tego, aby dokonać subtelnego porównania i wbić szpilę "innym osobom na tym polu".
Nie miałam zbyt wielu partnerów seksualnych, ale była duża różnorodność. Byłam tylko z pięcioma osobami w swoim życiu, więc, szczerze, jestem niezłym świętoszkiem. Szczególnie w porównaniu do innych osób na tym polu - powiedziała Carey w wywiadzie do nowego numeru magazynu Cosmopolitan.
Wyznanie Mariah Carey wzbudziło spore zainteresowanie, ponieważ chyba nie wszyscy uwierzyli w jej słowa. Jednym z byłych partnerów piosenkarki jest bez wątpienia Tommy Mottola, którzy przez 15 lat prowadził wytwórnię Sony Music Entertainment. To właśnie pod jego skrzydłami artystka odnosiła swoje pierwsze sukcesy, ale ich związek szybko zamienił się w koszmar, o czym Carey wielokrotnie wspominała. Piosenkarka jest też byłą żoną Nicka Cannona, jednak zdaniem mediów i fanów na jej życiowej drodze stanęło podobno dużo więcej mężczyzn, niż sama przyznała.
Warto wspomnieć, że obecnie diwa jest związana z tancerzem Bryanem Tanaką, który niegdyś pracował przy jej występach. Jednocześnie jest młodszy od swojej znanej partnerki o 13 lat. Pozostaje zatem wierzyć, że tym razem jest to ten piąty i ostatni mężczyzna w jej życiu.