Małżeństwo Adama i Izabeli Małyszów od lat uchodzi za bardzo udane. Zdaje się, że sekretem trwałości ich związku jest to, że oboje są skromni i nigdy na siłę nie próbowali robić z siebie celebrytów. Owocem ich miłości jest 21-letnia córka. Choć Karolina w jednym z wywiadów zdradziła, że jest raczej osobą nieśmiałą i nie dla niej pozowanie na ściankach, to zdążyła już na własnej skórze poczuć, z czym może wiązać się sława. Przez kilka lat była nękana przez nastoletnią "psychofankę" z Warszawy, która tak bardzo naruszała mir domowy Małyszów, że sprawa trafiła do sądu.
Wydaje się jednak, że złe doświadczenia nie pozostawiły na Karolinie piętna, bowiem córka sportowca z powodzeniem radzi sobie na studiach w Krakowie, a z początkiem kwietnia za pośrednictwem Instagrama poinformowała o tym, że się zaręczyła.
Jak donosi Pomponik, Adam i Iza na wieść o tym, że ich córka jest zaręczona, od razu zaczęli planować huczne wesele. Rodzina nigdy nie robiła tajemnicy z tego, że wiara zajmuje w ich życiu ważne miejsce. Zarówno narzeczonym, jak i ich rodzicom marzy się ślub w jednym z kościołów w rodzinnej Wiśle. Małyszowie myślą ponoć o tradycyjnym, góralskim weselu, na które zaproszona zostanie cała rodzina. Oprócz tego, jak donosi informator, rodzice jedynaczki chętnie sfinansują młodym budowę domu. Ponoć to właśnie perspektywa wesela i przeprowadzka córki skłoniły rodzinę Małyszów do udziału w reklamie sieci komórkowej.
Zadeklarowali również, że zafundują jedynaczce i zięciowi podróż poślubną marzeń - czytamy w portalu.
Tacy rodzice to skarb?