Adam Kraśko, najsławniejszy uczestnik pierwszej edycji "misyjnego" show TVP Rolnik szuka żony, do tej pory wprawdzie żony nie znalazł, za to odkrył w sobie powołanie do celebryctwa. Kilka ścianek, udział w żenującym programie Celebryty Splash oraz przyjaźń z "twarzą klapek basenowych" Olą Ciupą sprawiły, że Adam postanowił już nigdy więcej nie chodzić do prawdziwej pracy.
Od tamtej pory próbuje robić karierę w show biznesie. Odkrył też w sobie talent artystyczny. Nagrał nawet piosenkę, inspirowaną zresztą jego przeżyciami w programie i jeździ z nią w trasy koncertowe.
Z czasem poszerzył ofertę o występy na wieczorkach panieńskich i weselach, a zdobyte w ten sposób doświadczenie postanowił wykorzystać w nowym show.
Jak ujawnia w Super Expressie, jego nowa trasa koncertowa będzie utrzymana w weselnym klimacie, z parą statystów jako nowożeńcami oraz zastawionym stołem. Czyli prawie jak u Gorana Bregovicia i Kayah czy Justyny Steczkowskiej i Bobana Markovicia...
Adam, oczywiście, rozgrywa to w swoim niepowtarzalnym stylu.
Przybywam z grabiami i koszem jaj, do tego mam stary rower Wigry 3 - zachęca w tabloidzie. Śpiewam swoje przeboje w stylu folk disco, rzucam wiankiem, muszką i szukam Kopciuszka, dla którego mam takie zgrabne gumofilce, idealne do gospodarstwa. Kiedyś spodobały się nawet Marcelinie Zawadzkiej w "Pytaniu na śniadanie"...
Obecnie Adam przygotowuje się do zaplanowanego na luty występu w prestiżowej lokalizacji - klubie Weselny Klimat w Białymstoku.