O Rafale Zawierusze, pochodzącym z Kielc aktorze zrobiło się głośno, kiedy Quentin Tarantino zaproponował mu angaż w filmie o sekcie Charlesa Mansona. Polak dostał rolę Romana Polańskiego dzięki nagraniu swoich umiejętności aktorskich, które wysłał do twórców produkcji.
Aktor pojechał niedawno na Sycylię, gdzie realizował zdjęcia do nowego programu. Podczas pobytu Zawierucha znalazł tam małego pieska, obok którego losu nie przeszedł obojętnie. Rafał chciał zabrać ze sobą młodą suczkę do Polski, jednak pies okazał się za mały, by mógł podróżować samolotem.
Rafał udostępnił więc na swoim profilu na Facebooku wpis, w którym prosi o pomoc w opiece nad psem do czasu, kiedy wróci po niego do Palermo:
Kochani, potrzebuję pomocy. Pisałem tu, że znalazłem pieska na Sycylii, robiąc program tam, ale nie udało mi się go ściągnąć do Polski, bo jest za młody. To piękna suczka, jest w Palermo i mam pytanie: czy ktoś chciałby i mógłby pomóc i przygarnąć ją na czas, aż przyjadę? Pozdrawiam - napisał.
Urocze?