TYLKO U NAS: Zając i Rzeźniczak na smutnej "randce" w Warszawie... (ZDJĘCIA)
Para, która jeszcze niedawno chętnie epatowała swoim uczuciem na Instagramie, dzisiaj rzadko spędza razem czas. Nie stęsknili się za sobą?
Edyta Zając i Jakub Rzeźniczak do niedawna typowani byli na kolejną "power couple" polskiego show biznesu. Ona jest piękną modelką, on utalentowanym piłkarzem, a ich wystawny ślub w czerwcu 2016 roku uchodził za jedno z najważniejszych wydarzeń towarzyskich roku. Wszystko wskazywało na to, że małżonkom nie brakuje niczego, by ich gwiazdy na dobre rozbłysły na niewielkim firmamencie polskiego show biznesu.
Niestety, ambitne plany modelki i piłkarza pokrzyżowało życie: Rzeźniczak od kilku miesięcy gra w azerskim klubie Karabach Agdam, a jego żona, której kariera po ślubie nabrała tempa, nie zdecydowała się na przeprowadzkę na Kaukaz.
Choć mogłoby się wydawać, że przymusowa rozłąka sprawi, że każde spotkanie małżonków będzie niezwykle romantyczne, to wygląda na to, że Edyta i Jakub całkiem nieźle radzą sobie bez siebie.
Ostatnio paparazzi przyłapali parę na "randce" w Warszawie. Modelka i piłkarz najpierw poszli do restauracji, a potem pojechali do domu na jednym z zamkniętych stołecznych osiedli. Wspólnie przejrzeli zawartość skrzynki na listy i wyszli z psem na spacer, ale ich miny i gesty nie zdradzały zbytniego entuzjazmu. To zdanie podziela też nasz informator, który był na ocznym świadkiem ich kolacji:
Zatopieni w telefonach, nie wygladali na wybitnie szczęśliwych - mówi nasze źródło. Siedzieli ze sobą jakby za karę. Napięcie między nimi było wyczuwalne nawet dla postronnych osób.
Pozostaje mieć nadzieję, że w nowy rok Edyta i Kuba wejdą z większym entuzjazmem. Trzymacie za nich kciuki?