Patryk Grudowicz w szóstej edycji Top Model ujął widzów i jurorów przede wszystkim swoją skromnością i pokorą, które zagwarantowały mu zwycięstwo. Po wygranej stał się wziętym modelem, zmienił otoczenie i towarzystwo. To wszystko odbiło się chyba niekorzystnie na jego charakterze, co widać po ostatnim zdjęciu, które zamieścił w sieci. Model wywołał bowiem sporo szumu publikując fotografię z okazji rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego z podpisem "Polska dla Polaków".
Zdjęcie było szeroko komentowane, w tym przez Karolinę Korwin Piotrowską, która w bardzo ostrych słowach skrytykowała Grudowicza na swoim facebookowym profilu.
Klasyka polskiego, skretyniałego, pozbawionego mózgu i jakichkolwiek hamulców szołbizu w Polandzie. Kolejny przekonany o swej megaku*wazajebistości medialny pseudo gwiazdorek. Niedobrze się robi - napisała dziennikarka.
Niespodziewanie, okazało się, że komentarz dotarł do samego Patryka i wywołał w nim tak głębokie przemyślenia, że ten aż postanowił napisać do Piotrowskiej. W wysłanym do niej mailu model kaja się za swoją głupotę i... dziękuje Karolinie za to, że pomogła mu zrozumieć jak bardzo "skretyniały" był jego post.
TAKA SYTUACJA... Dostałam wiadomość Patryka Grudowicza, oto jej fragment: "Moja intencją nigdy nie było i nie będzie szerzenie nienawiści. Wręcz przeciwnie! Mam wielu przyjaciół z innych krajów, mimo tego, że nie było mi dane podróżować, a swoje pierwsze podróże zagraniczne odbyłem dzięki programowi Top Model, jestem bardzo otwarty na świat. Za głupotę trzeba płacić i nic już nie powstrzyma fali hejtu, ale chciałbym aby Pani miała o mnie choćby neutralne zdanie i tylko dlatego do Pani piszę. Kocham mój kraj i uważam, ze jest w nim miejsce dla wszystkich ludzi, którzy go lubią, nie tylko dla Polaków! Muszę odrobić jeszcze wiele lekcji, a Pani mi w tym pomaga i chyba tylko wypada mi Pani podziękować - ukorzył się model. Pozdrawiam Panią serdecznie i mam nadzieję, że będzie Pani miała jeszcze okazję napisać o mnie kiedyś cos pozytywnego.
Wiadomość Grudowicza zrobiła na dziennikarce tak wielkie wrażenie, że postanowiła skasować obraźliwy wpis pod jego adresem, a nawet... zaczęła go bronić przed "hejterami".
Jeśli chłopak ma świadomość, że przegiął, to będą z niego ludzie i tak trzymać! Poprzedni post został więc skasowany, a Ci, którzy poza słusznym oburzeniem na zaiste głupi kontekst zdjęcia, wytykali mu z jakiego domu, z jakiego miasta pochodzi i co robi prywatnie, niech się pukną w głowę. Bo na koniec dnia okazało się, że taki Patryk ma więcej rozumu od nich, choć sporo musi się jeszcze nauczyć i ma tego świadomość - broni celebryty Piotrowska. I najważniejsze jest to, że się nie obraził, zrozumiał popełnioną głupotę. Bo, jak wiadomo, obrażają się tylko głupcy i służba. A Patryk, jak widać, do żadnej z tych grup się nie zalicza.
Zgadzacie się, że jeszcze "będą z niego ludzie"?