Jacek Kurski, po zniszczeniu tegorocznego festiwalu opolskiego, który przez minione pół wieku nie odbył się tylko raz: w stanie wojennym, próbował ratować sytuację, zapowiadając, że festiwal jednak się odbędzie, tylko że w Kielcach.
Z drugiej strony groził prezydentowi Opola pozwami sądowymi i zapowiadał, że Arkadiusz Wiśniewski jeszcze wróci do TVP z płaczem. Jak się okazuje, wyszło odwrotnie.
Według informacji Faktu, prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński właśnie od organizacji festiwalu uzależnił pozostawienie Kurskiego na stanowisku prezesa TVP.
Jacek, ratując posadę, postanowił jeszcze bardziej zadłużyć już i tak tonącą w długach telewizję publiczną. Podobno naobiecywał wściekłemu Jarosławowi Kaczyńskiemu, że impreza odbędzie się we wrześniu: Z OSTATNIEJ CHWILI: Kurski dogadał się z prezydentem Opola! Festiwal odbędzie się we wrześniu
Wyznaczono już wstępną datę 15-17 września, ale nie wiadomo, jak to właściwie będzie, bo na ten termin amfiteatr opolski jest już wynajęty. Prezes TVP ma jednak nadzieję przekupić miasto.
Jak informują Wirtualne Media, Opole, które miało dofinansować czerwcowy festiwal kwotą 800 tysięcy złotych, za wrześniowy nie zapłaci ani grosza. Całość wydatków pokryje Jacek Kurski, oczywiście z publicznych pieniędzy.
Miasto dostanie za to 400 tysięcy złotych. Kolejne 165 tysięcy TVP wyda na wynajęcie amfiteatru i korzystanie z logo KFPP, zaś 100 tysięcy złotych będzie kosztowało korzystanie z marki festiwalu.
Kurski kpił, że Wiśniewski będzie go błagał, a sam przyszedł na kolanach i zgodził się na wszystko - komentuje osoba związana z festiwalem.
Kolejne setki tysięcy pochłoną gaże dla artystów. A te podobno rosną w oczach. Nie ma już mowy o cięciu kosztów i zakwaterowaniu artystów w pensjonatach na obrzeżach miasta, jak planowano poprzednim razem. Jak donosi tabloid, TVP obiecuje wszelkie luksusy i podnosi stawki dziesięciokrotnie! Koszty zostaną, oczywiście, pokryte z wpływów z przyszłego abonamentu, do którego płacenia zostaną zmuszeni wszyscy abonenci kablówek.
Na razie artyści są dość sceptycznie nastawieni do tej próby przekupstwa.
Przyjmę propozycję TVP tylko pod warunkiem, że wszyscy artyści, którzy byli zaproszeni, też się zgodzą - zapowiada Maryla Rodowicz.
Z kolei Izabela Trojanowska, na co dzień związana z TVP jako gwiazda serialu Klan, obiecuje Jackowi Kurskiemu, że wystąpi w Opolu nawet za darmo, byle tylko zrezygnował z cenzury.
Nawet gdyby występ w Opolu miał mi się nie zwrócić, to myślę, że okazja do zaśpiewania tam zdarza się tylko raz w roku. Nie wszyscy dostają taką propozycję, dla mnie to jest zawsze zaszczyt - zapewnia w Fakcie. Finanse w tym przypadku nie są najważniejsze. Jeśli występ byłby za darmo, ale byłaby miła atmosfera, a artyści nie byliby sortowani, to i tak zgodziłabym się wziąć udział w tej imprezie. Najważniejszy jest przyjemny, muzyczny klimat. Taki, w którym możemy skupić się tylko na tym, by jak najlepiej wystąpić przed publicznością.
Myślicie, że Jacek skusi się na zachęty Izabeli?