Agata Duda nie może narzekać na łatwą kadencję Pierwszej Damy. Do tej pory żona prezydenta raczej nie przejawiała inicjatywy w sprawach społecznych i wydarzeniach dotyczących praw kobiet. Woli być w cieniu męża, a nawet, co zdarza się podobno coraz częściej, pokazywać się bez niego.
Małżeńskie stosunki Dudów zostały naprawione w Dzień Kobiet, kiedy to w Pałacu Prezydenckim zorganizowano specjalne spotkanie z parą prezydencką i Ireną Szewińską. Okazja nastroiła sentymentalnie prezydenta, który złożył kobietom serdeczne życzenia i przy okazji opowiedział o swoich rodzicach:
Solidarność i wsparcie, którego sobie udzielacie, jest ogromnie ważne - mówił. Wychowałem się w specyficznej rodzinie, w której kariera akademicka mojej mamy rozwijała się szybciej niż kariera akademicka taty. To był dom, w którym kobieta była niezwykle szanowana, ale z drugiej strony był to dom partnerski. Dwojga ludzi, którzy doskonale się rozumieli, współpracowali ze sobą i razem nieśli przez życie wszystkie radości, ale i troski.
Andrzej Duda poświęcił też trzy zdania swojej żonie:
Jesteśmy parą i we wszystkim się wspieramy. W mojej żonie drzemie ogromna siła. Jestem jej wdzięczny, że dzięki niej budzi się ona i we mnie - dodał.