Edyta Górniak podczas wakacji, które spędziła z synem w Malibu, uznała, że właściwie nie ma ochoty wracać do Polski. Wynajęła dom w Kalifornii i zapisała syna do prywatnej katolickiej szkoły. Od tamtej pory przy każdej okazji zapewnia, że wreszcie czuje się szczęśliwa, bo mężczyźni proponują jej randki nie tylko dlatego, że jest sławna. Przypomnijmy: Górniak chwali się w tabloidzie: "Mężczyźni chcą się ze mną umówić na kawę"
12-letni Allan także zaaklimatyzował się w swoim środowisku. Poszło tym łatwiej, że nowi koledzy nie wiedzą, że jego tata jest kokainistą sądzonym za zabicie kobiety na pasach.
Edyta od dawna deklaruje, że zamierza wychowywać syna z dala od show biznesu. Pewnie dlatego zabiera go na swoje koncerty i nagrania programu Hit Hit Hurra.
Jak ujawniają znajomi artystki w rozmowie z tygodnikiem Świat i Ludzie, Edyta była zaskoczona, gdy Allan w rozmowie z dziennikarzami za kulisami show wyznał, że chce zostać "gwiazdą Internetu".
Chłopak założył swoje konta na znanych portalach społecznościowych i podał do nich adresy, zachęcając do odwiedzania jego stron - pisze tabloid. Chciałby także założyć i prowadzić videoblog kulinarny, a także tworzyć i produkować muzykę. Stworzył już konto dla swoich fanów.
Podobnie swoją "karierę" zaczynał 16-letni obecnie Leon Myszkowski, najstarszy syn Justyny Steczkowskiej. Ostatnio wydał książkę kucharską i wyznał w wywiadzie, że jego marzeniem jest luksusowy samochód i ładna żona: Syn Justyny Steczkowskiej: "Bardzo podobają mi się imprezy. Są przyjemne i fajne"
Leon chciałby także wystąpić w Azja Express. Justyna, która do niedawna zapewniała, że dla nastolatka ważniejsze od kariery jest zdobycie wykształcenia, chyba już się przy tym nie upiera.
Edyta za to ciągle wierzy, że z Allanem będzie zupełnie inaczej.
Nie ma nic przeciwko temu, pod warunkiem jednak, że nie wpłynie to na jego naukę - ujawnia znajoma artystki.
**Górniak: "Moje marzenie, które chowałam kilka lat w szafie, ożyło'
**