Grzegorz Ciechowski zmarł na zawał serca w 2001 roku w wieku 44 lat w wyniku powikłań po operacji tętniaka. Lider zespołu Republika osierocił wtedy czworo dzieci. Do tej pory trzymały się z daleka od mediów, jednak zbliżająca się 15. rocznica śmierci muzyka skłoniła je do publicznych wspomnień.
Wokalista od 1994 roku był mężem Anny Wędrowskiej, z którą miał córkę Helenę i syna Brunona. Blisko 15 lat po jego śmierci jego dzieci postanowiły wydać album z mało znanymi fotografiami ojca. W medialną promocję albumu najbardziej zaangażował się syn Ciechowskiego, 20-letni dziś Bruno. Niedawno razem ze starszą o rok siostrą gościł w studiu Dzień Dobry TVN. Udzielił również wywiadu Gali, w którym opowiedział w jakich okolicznościach dowiedział się o śmierci ojca.
Gdy mama była z nim w szpitalu, zajmowali się mną i Helą znajomi rodziców - wspomina. Bawiliśmy się w chowanego i w radiu usłyszałem, że tata nie żyje. Chociaż miałem pięć lat, pamiętam to do dziś.
Bruno Ciechowski nie wiąże swojej przyszłości z muzyką. Obecnie jest studentem zarządzania.