Trwa ładowanie...
Przejdź na
Ivy
Ivy
|
aktualizacja

Joanna Jabłczyńska, która sama nie zdała egzaminu, POCIESZA Mamę NIE-Ginekolog: "Im większy SUKCES odnosisz, z tym większym hejtem się spotkasz"

164
Podziel się:

Joanna Jabłczyńska solidaryzuje się z Mamą Ginekolog po tym, jak ta oblała egzamin z ginekologii i położnictwa. "Jak mało kto wiem, co dziś czujesz" - przekonuje aktorka, która swego czasu nie zdała egzaminu radcowskiego.

Joanna Jabłczyńska, która sama nie zdała egzaminu, POCIESZA Mamę NIE-Ginekolog: "Im większy SUKCES odnosisz, z tym większym hejtem się spotkasz"
Joanna Jabłczyńska pociesza Mamę Ginekolog (AKPA, Instagram)

Mama Ginekolog od lat promuje się w sieci jako specjalistka od ciąży i macierzyństwa. W praktyce jednak influencerka nie posiada specjalizacji z zakresu ginekologii i położnictwa. Próbowała ostatnio ją uzyskać, ale oblała egzamin.

Po porażce Mama Ginekolog na początku rozpaczała, ale ostatecznie stwierdziła, że dyplom nie jest jej właściwie potrzebny. Nieco innego zdania jest ginekolożka, która zdała egzamin po wielu miesiącach sumiennej nauki.

Zobacz także: Szczepienie kobiet w ciąży. Lekarka wyjaśnia, dlaczego warto się zdecydować

Teraz głos w sprawie niespodziewanie postanowiła zabrać Joanna Jabłczyńska. Aktorce przypomniało się, że swego czasu nie zdała egzaminu radcowskiego, więc wie, co przeżywa teraz Nicole Sochacki-Wójcicka. Na Instagramie poświęciła jej specjalny wpis.

Droga @mamaginekolog, choć nie znamy się osobiście, to jak mało kto wiem, co dziś czujesz. (...) Z perspektywy czasu zdanie przeze mnie egzaminu radcowskiego za drugim razem nie zmieniło dokładnie niczego w mojej pracy - zapewnia serialowa Marta z "Na Wspólnej", która jest też prawniczką.

Nicole żaliła się, że ma gorzej niż pozostali egzaminowani, bo jest w końcu znaną instagramerką. Jabłczyńska potwierdza, że "bycie w takim momencie na świeczniku było trudne" i pokazuje screeny artykułów z 2013 roku z nagłówkami informującymi, że "oblała egzamin".

Joanna przekonuje, że "wie, ile poświęceń kosztuje przygotowanie do takiego egzaminu".

(...) wiem też, że niektóre pytania (szczególnie te testowe) nie mają żadnego znaczenia w twojej pracy. (...) im większy sukces odnosisz, z tym większym hejtem się spotkasz. Haters gonna hate (...) - narzeka.

Jabłczyńska dodaje, że "od dziś jeszcze mocniej" trzyma kciuki za Mamę Ginekolog i już zaprasza ją "na wspólne świętowanie sukcesu", gdy uda jej się zdać egzamin.

Chcielibyście skorzystać z porad którejś z tych ekspertek?

Która celebrytka dla rozgłosu i pieniędzy chciała sfingować własny ślub? Posłuchajcie w najnowszym Pudelek Podcast!

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(164)
Tusia
3 lata temu
Nikt by o tym nie wiedział gdyby tej informacji nie sprzedała w Internecie. Przykre że teraz sprzedaje się wszystko.
Lekarz
3 lata temu
Żeby zdać PES trzeba się uczyć! Przez cała specjalizacje koło 2-3 h po pracy albo wziasc urlop na 3-6 mc przysiąść i zdać. Bez nauki nie da się tego zrobić.
Ina
3 lata temu
Żenada... trzeba po prostu przysiąść fałdów...to wszystko. A nie robić cyrk w necie.
Michu
3 lata temu
Dziwne, że nikt nie hejtuje np. Kasi Nosowskiej, Brodki, Anny Dymnej czy Piotra Fronczewskiego. Nie ma to jak sobie tłumaczyć własne błędy hejtem.
wnioski
3 lata temu
Polska ginekologia i położnictwo jest w ogóle zacofane i nie chodzi o tą mamę ginekolog, ale również o tych tak zwanych specjalistów, którzy czują się lepsi od niej. Czują się lepsi tylko dlatego, że wykuli na blachę jakieś formułki medyczne, które i tak często przekazują starą wiedzę sprzed kilkunastu czy kilkudziesięciu lat. Ginekolodzy i położne są uczeni bezmyślnej rutyny, co najlepiej widać podczas porodów, bo tam ich złe postępowanie jest najlepiej widoczne. Zamiast brać przykład z cywilizowanych krajów zachodnich (i zaleceń WHO) to nadal niewiele się zmienia. Okaleczanie kobiet pod nazwą nacinanie krocza pod koniec porodu jest nadal bardzo często praktykowane w polskich szpitalach i nikt z tym nic nie robi. Nowoczesne prowadzenie porodu polega na tym żeby nie było ani nacięcia, ani pęknięcia, czyli żeby nie było trzeba szyć krocza na koniec porodu. W Polsce są również nadużywane zabiegi łyżeczkowania, bo to powinna być ostateczność, a nigdy żadna rutyna. Jak są problemy z łożyskiem po porodzie czy nastąpi poronienie, to wpierw należy podawać tabletki na oczyszczenie macicy i one w ogromnej większości przypadków wystarczą. Łyżeczkowanie to zabieg niosący ryzyko powikłań. Kilkanaście lat temu większość aborcji była metodą łyżeczkowania (dlatego nazywali je skrobankami), a już obecnie coś takiego odeszło do lamusa, bo jest po prostu szkodliwe. Teraz każda aborcja jest metodą próżniową (zarodek odsysany przez rurkę) lub za pomocą tabletek poronnych, które właśnie przerywają ciążę, a potem oczyszczają jej pozostałości z macicy. Łyżeczkowanie nie jest potrzebne w ogromnej większości przypadków.
Najnowsze komentarze (164)
Ktos
2 lata temu
A teraz po zdanym egzaminie nikt artykulu nie napisze... żal Pudelku, żal...
OGI
2 lata temu
Po pierwsze podchodziła do egzaminu po raz pierwszy, a po drugie to ze nie zdała nie jest przyzwoleniem do hejtowania i mówienia zbędnych i przykrych komentarzy. Czy wy myślicie ze jak chodzicie do np. Dermatologa to ma ob zdany egzamin ze specjalizacji? Większość lekarzy „specjalistów” w Polsce do takiego egzaminu nawet nie podeszła. Wiec radzę zaznajomić sie z tym jak to naprawdę wszystko wyglada.
Pytek
3 lata temu
Pani J, nie dala rady glowa to zaczęla inná częścią ciała i poszło….. hura tak trzymac
Idź kobieto
3 lata temu
Niezdanie egzaminu staje się sukcesem, co za denne czasy, aby te celebrytki usprawiedliwiały niekompetencje i braki profesjonalizmu. Dno dna. Zejdź kobieto z tej sceny internetów. Żałość ludzie, żałość i zażenowanie.
Idobrze
3 lata temu
A czy P. Jabłczyńska poszłaby do takiej ginekolog? Można nie zdać egzaminy z ekonomii ale gdy chodzi o zdrowie i życie wolę specjalistów że zdanym egzaminem a nie zdjęciami w sieci!
julka
3 lata temu
Skąd wiadomo, że Nicole nie zdała KOLEJNEGO PESu?
Panda
3 lata temu
Jak to jest,że niektórzy potrafią zakuwać i zdać egzaminy z dwóch specjalizacji, a ktoś kto pracuje w tym od lat nie potrafi zdać?
Pans
3 lata temu
Ale Jabłczyńska nie grzmiała po internetach o poziomie swojej wiedzy w przeciwieństwie do mamyginekolog i nie zwała się radcą bez tego tytułu. Mama ginekolog zwie się ginekologiem będąc lekarzem,lecz nie ginekologiem
Mniam mniam
3 lata temu
Celebrytki zawsze się wspierają, nawet w największych głupstwach. Szkoda, bo myślałam, że p. Joanna jest w porządku kobieta i profesjonalistka w swoim zawodzie. A tu klops
Dr nauk medyc...
3 lata temu
MOŻE GDYBY WIĘCEJ SIEDZIAŁA W KSIĄŻKACH NIŻ NECIE TO BY ZDAŁA
Marusia
3 lata temu
oczywiście można nie zdać egzaminu i jest to normalne. ALE - dopóki się go nie zda, nie można nazywać siebie SPECJALISTĄ. Wolałabym żeby nie leczył mnie lekarz, który wprawdzie zaliczył tylko 3 lata akademii, ale ma duże doświadczenie i udzielił już wielu porad. Na tiktoku.
Mary
3 lata temu
Żeby nie zdać egzaminu radcowskiego trzeba się naprawdę postarać. Można wyobrazić sobie poziom usług w wykonaniu obu pań.
Mary
3 lata temu
Żeby nie zdać egzaminu radcowskiego trzeba się naprawdę postarać. Można wyobrazić sobie poziom usług w wykonaniu obu pań.
Mary
3 lata temu
Żeby nie zdać egzaminu radcowskiego trzeba się naprawdę postarać, także można sobie wyobrazić poziom usług w wykonaniu obu pań.
...
Następna strona