Tamara Arciuch i Bartłomiej Kasprzykowski spodziewają się właśnie swojego drugiego dziecka. Para wychowuje wspólnie sześcioletniego Michała i siedemnastoletniego Krzysztofa z poprzedniego związku aktorki z Bernardem Szycem.
Arciuch i Kasprzykowski od dawna marzyli o kolejnym dziecku, jednak realizacja okazała się trudna. Tamarze zależało na tym, by zdążyć z ciążą jeszcze przed czterdziestką, co jednak się nie udało. Zaszła w ciążę dopiero w okolicach swoich 41.urodzin.
Katolicki tabloid Dobry Tydzień uznał to za świetną okazję, by przypomnieć jej i Bartkowi, że mają "tylko" ślub cywilny.
Aktorzy, którzy poznali się podczas zdjęć do serialu Halo Hans, mają za sobą trudną przeszłość. Bartek w 2008 roku rozwiódł się z żoną. Tamara na decyzję sądu czekała trzy lata - przypomina gazeta. W tym czasie ba świat przyszedł Michał. Para pobrała się w 2011 roku. Ich poprzednie małżeństwa były cywilne, dlatego poważnie myślą teraz, by wziąć ślub kościelny.
Zdaniem tabloidu, oboje wychowali się w tradycyjnych katolickich rodzinach i na pewno doskwiera im brak sakramentu.
Prawdy wiary uważają za uniwersalne - ujawnia osoba z otoczenia aktorki. W takim poczuciu starają się wychowywać dzieci. O religijność chłopców dba zwłaszcza babcia, czyli mama Tamary.
Jak sądzicie, czy Tamara i Bartek wezmą sobie te rady do serca?