Krystyna Pawłowicz to prawdopodobnie najbardziej kontrowersyjna posłanka PiS ostatnich kadencji. Choć jeszcze niedawno każda wypowiedź złotoustej Krystyny błyskawicznie obiegała media, to niedawno obiecała ona wyborcom, że rezygnuje z ubiegania się o reelekcję. Zamiast niej w sejmowej ławie już wkrótce zasiądzie chociażby Dominika Figurska-Chorosińska, która jeszcze niedawno nie wiedziała nawet, ilu posłów i senatorów wybieramy...
Odejście Krystyny Pawłowicz z polskiej polityki zostało przyjęte ze sporym entuzjazmem. Wiele osób miało nadzieję, że dzięki temu poziom debaty w Sejmie wzrośnie, jednak możemy się mimo wszystko mocno rozczarować. Na miejsce posłanki PiS wybraliśmy bowiem kolejnych chętnych, którzy już wkrótce pokażą nam, na co ich stać.
Choć Krystyna Pawłowicz faktycznie znika z sejmowych korytarzy, to wciąż prowadzi konto na Twitterze, gdzie dzieli się błyskotliwymi spostrzeżeniami na temat bieżących wydarzeń. Jedna z użytkowniczek postanowiła zapytać byłą posłankę PiS o to, jakie ta ma plany na najbliższą przyszłość.
A co z Panią dalej? Jakie plany? - napisała "fanka" Krystyny.
Teraz przyglądam się. Były poseł zawsze może przyjść do Sejmu i wziąść udział w posiedzeniu jakiejś komisji, oczywiście bez prawa głosu, ale głos za zgodą przewodniczącego też może zabrać... Opozycjo, bój się... - odpowiedziała (zachowujemy oryginalną pisownię).
Wygląda więc na to, że Krystyna Pawłowicz jednak nie planuje całkowicie wycofać się z polityki.