Choć do rodzinnej afery z udziałem Deynn doszło zaledwie na początku minionego roku, celebrytka zdążyła w międzyczasie wyjechać do Los Angeles, gdzie przeszła spektakularną przemianę i wrócić do ojczyzny z "nową energią". Obecnie "odmieniona" instagramerka skupia się na dzieleniu się oryginalnymi spostrzeżeniami i odkryciami za pomocą cyklicznie nagrywanych vlogów. Jakiś czas temu zafundowała internautom relację z operacji powiększenia biustu. W czterdziestominutowym wywodzie Maritka ze szczegółami i przy użyciu własnoręcznie wykonanych rysunków opowiedziała o dwóch zabiegach zmieniających kształt piersi.
Deynn nie ukrywa, że w wolnych chwilach chętnie eksperymentuje z włosami i makijażem. Nie dziwi zatem, że niedzielne popołudnie spędziła, "bawiąc się" kosmetykami. Efektami nudy podzieliła się z fanami za pośrednictwem Instagrama. Surma wykonała na sobie makijaż zainspirowany… okładką paletki amerykańskiego "króla makijażu". Dzieło blogerki docenili oczywiście wierni fani:
Wow! Mega.
Cudowne!
Sportowa, pogadankowa, kuchenna, a teraz jeszcze makijażowa guru. Wyszło Ci to przepięknie, w skrócie - kopara opadła - piszą zachwyceni.
Skomentować makijaż żony Daniela zdecydował się sam James Charles:
Wow, to jest kultowe! - czytamy.