Gdy w połowie obecnej dekady Ashley Graham zaczęła odnosić pierwsze sukcesy w modelingu plus size, na horyzoncie błyskawicznie pojawiło się wiele chętnych na "kawałek tortu". Dziś wiadomo, że jedną z najpoważniejszych konkurentek dla najpopularniejszej modelki XXL jest Tess Holliday. W przeciwieństwie do koleżanek po fachu, blogerka nie stroni od skandali i uwielbia być bohaterką tabloidowych sensacji. Na tle konkurencji wyróżnia ją też niezwykle dorodne ciało, które Holliday postanowiła "podrasować" przy pomocy wielu zróżnicowanych tatuaży.
34-latka w ostatnich miesiącach ciężko pracowała na Instagramie, na którym śledzą ją już prawie 2 miliony fanów. Nic dziwnego, że kilka dni temu postanowiła zafundować sobie zasłużony wypoczynek w Kalifornii. We wtorek wybrała się na plażę w Malibu, co nie umknęło uwadze miejscowych paparazzi. Na wakacyjną stylizację Holliday składał się wydekoltowany, jednoczęściowy kostium w tropikalne nadruki, sukienka z siatki i bejsbolówka. Zadowolona z obecności fotografów, modelka zrzuciła kreację i wykąpała się w oceanie. Wynurzając się z piany, zalotnie zarzuciła mokrymi włosami i zaprezentowała swoje słynne krągłości w całej okazałości. Po wrzystkim stworzyła okolicznościowy post na Instagram, który skwitowała w typowy dla siebie sposób.
Chrzanie wasze kanony piękna - napisała.
Zobaczcie Holliday i jej słynne krągłości. Tak wygląda rasowa top modelka XXL?