Nicole Saleta, córka Przemysława Salety oraz modelki Ewy Pacuły, już od lat walczy o powrót do zdrowia i normalnego życia. Jeszcze jakiś czas temu zdawało się, że jej problemy mają szansę się zakończyć. Nastolatka otrzymała nową nerkę i przeszła kolejną operację, która miała jej zapewnić pełną sprawność organizmu i możliwość zrezygnowania z conocnych domowych dializ z pomocą automatycznej pompy otrzewnowej. Niestety, jak się wkrótce okazało, radość rodziny okazała się przedwczesna, bowiem organizm Nicoli odrzucił nowy organ po zaledwie pół roku funkcjonowania.
Historia choroby córki Przemysława Salety sięga aż 2007 roku, gdy lekarze podczas rutynowej kontroli odkryli, że nerki Nicole nie funkcjonują tak, jak powinny. Aby uratować życie Nicole, jej ojciec zdecydował się oddać własną, jednak swojej decyzji niemal nie przypłacił życiem, gdy z powodu niewydolności oddechowej i krwotoku wewnętrznego musiał przez kilka dni być utrzymywany w śpiączce farmakologicznej. Sprawa okazała się na dodatek na tyle przykra, że jego poświęcenia wystarczyło na jedynie 5 lat.
Po kilku latach organizm Nicole Salety odrzucił organ pobrany od jej ojca, który także przestał działać. Pojawiły się nawet podejrzenia, że nastolatka mogła nie brać specjalnie przypisanych jej leków, jednak fakt pozostawał jeden - córka Salety potrzebowała kolejnej nerki, aby jej organizm mógł poprawnie funkcjonować. Początkowo organ chciała jej oddać matka, Ewa Pacuła, jednak ich zgodność genetyczna okazała się niestety niewystarczająca. Dziewczyna zarejestrowała się więc na Krajowej Liście Oczekujących na Przeszczepienie i czekała niemal 3 lata na kolejnego dawcę.
W 2018 roku pojawiła się nareszcie nadzieja na powrót Nicole do zdrowia, bowiem wiosną otrzymała telefon, że znaleziono dla niej dawcę nerki. Po odbytej wkrótce operacji wszystko wskazywało na to, że są szanse na to, że organ tym razem się przyjmie. Jednak drugi przeszczep również został odrzucony. Nastolatka i jej rodzina byli załamani takim obrotem spraw. Nie byli w stanie zrozumieć, dlaczego taka sytuacja miała miejsce.
Wygląda na to, że Nicole Saleta ostatecznie poznała odpowiedź na to pytanie. Swoją wiedzą dziewczyna podzieliła się z reporterem programu _**Fakty TVN**_, w którym przyznała, że prawdopodobnie cierpi na dysfunkcję genetyczną atakującą nerki. Córka Przemysława Salety wciąż jednak nie traci nadziei, a do momentu znalezienia kolejnego dawcy musi uczęszczać na dializy pomagające oczyścić jej organizm.
Mam prawdopodobnie taką dysfunkcję genetyczną, która atakuje nerki i niestety za późno lekarze się o tym dowiedzieli, więc ja tę nerkę miałam działającą raptem przez cztery miesiące. Więc znów mam dializy. Czekam na kolejny przeszczep - powiedziała Nicole Saleta w ramach reportażu z 14. Biegu po nowe życie.