Prezydent Chorwacji Kolinda Grabar-Kitarović została obwołana najgorętszą polityk mundialu! Słusznie? (ZDJĘCIA)
50-latka z dnia na dzień została ulubienicą internautów. Sukces zawdzięcza nie tylko wyglądowi.
Chorwaci bez wątpienia zostali sensacją zakończonego mundialu. Internauci i okazyjni kibice zachwycają się jednak nie tylko duchem walecznej drużyny, ale i prezydent Chorwacji, Kolindą Grabar-Kitarović. Kobieta z szerokim uśmiechem i łzami wzruszenia wręczała medale po niedzielnym finale, sprawiając, że cały świat nagle zwrócił na nią uwagę.
Przypomnijmy: Mundial 2018: Francuski Macron czy chorwacka Grabar-Kitarović? Prezydenci oglądają finał mistrzostw (ZDJĘCIA)
Grabar-Kitarović to jednak nie tylko blond włosy i szeroki uśmiech. Sukces polityczny zawdzięcza przede wszystkim wykształceniu oraz skonkretyzowanym poglądom.
Zobaczcie, jak wyglądała jej droga do prezydentury:
Kolinda Grabar-Kitarović z szerokim uśmiechem wręczała medale, gratulując nie tylko swoim rodakom, ale i zwycięskim Francuzom.
Kolinda została "gwiazdą boiska", nie ustępując w medialnym zainteresowaniu Emmanuelowi Macronowi.
Prezydent Chorwacji jest kontaktowa i towarzyska, co sprawia, że błyskawicznie nawiązuje kontakty z innymi głowami państw oraz ich partnerkami.
Polityk nie zainteresowała się sportem tylko z okazji mundialu. Już wcześniej gościła na trybunach, dopingując Chorwatów w każdej dyscyplinie.
Grabar-Kitarović posiada imponujące wykształcenie polityczne. Młodość spędziła w Stanach Zjednoczonych.
Komentatorzy polityczni podkreślają, że polityk od zawsze była nastawiona na sukces: zdobywając wykształcenie kierowała się pracowitością i drobiazgowością.
Kolinda jest ulubienicą polityków na całym świecie. Podobno zachwycił się nią sam Donald Trump.
Jej sukces wynika także z określonych, prawicowych poglądów.
Internet obiegły kiedyś zdjęcia Kolindy w kostiumie kąpielowym, ale szybko okazało się, że są fałszywe. Na fotografiach była... Coco Austin.
Faktycznie zasłużyła na zostanie "polityczną gwiazdą trybun"?