Gwiazdy na czerwonym dywanie BRIT Awards 2018: Rita Ora w futrze, Kylie w płaszczu, Cheryl i Liam razem... (ZDJĘCIA)
W Londynie rozdano najważniejsze po Grammy nagrody branży muzycznej. Zobaczcie, kto pojawił się na gali.
W środę wieczorem w Londynie już po raz 38. przyznano nagrody brytyjskiej akademii fonograficznej - BRITs. Impreza, uznawana za drugie po Grammy najważniejsze muzyczne wydarzenie, jak co roku przyciągnęła na czerwony dywan plejadę gwiazd, nie tylko tych z Wielkiej Brytanii.
Najwięcej nominacji w historii nagród - aż pięć - zdobyła Dua Lipa, która na galę przyszła w sukni z ogromnym trenem. To jednak nie ona wzbudziła najwięcej emocji - do zdjęć wspólnie pozowali też bowiem Cheryl Cole i Liam Payne, ktorzy podobno przechodzą poważny kryzys w swoim dwuletnim związku.
Na czerwonym dywanie pojawili się też m.in. Kylie Minogue, Camila Cabello, Ellie Goulding, Sam Smith czy Justin Timberlake.
Zobaczcie, jak się prezentowali.
Debiutująca na tegorocznej gali wokalistka jest rekordzistką pod względem nominacji - zdobyła ich aż pięć. Lipa uznała więc najwyraźniej, że swój historyczny sukces musi uczcić oryginalną kreacją.
Wokalistka i jej młodszy o dekadę chłopak chcieli chyba zdementować plotki o kryzysie w ich związku. Zobaczcie, jak pozowali na czerwonym dywanie...
49-letnia gwiazda, która zaczęła promocję swojego nowego albumu Golden, na gali pojawiła się w efektownym czerwonym płaszczu.
Dawno niewidziana wokalistka też postawiła na czerwień, ale jej oryginalna kreacja nie była chyba najlepszym wyborem...
Choć Brytyjczyk ma za sobą wyjątkowo udany zawodowo rok, to nie otrzymał żadnej nominacji do tegorocznych BRITs. Mimo to, Smith pojawił się na gali i wyglądał niezwykle szykownie w zielonym garniturze.
Autorka przeboju Havana na galę wybrała kreację, w której, według niektórych, przypominała Jasmine z Alladyna. Uroczo?
Baby Spice chciała chyba tym strojem ostatecznie zerwać z wizerunkiem grzecznej dziewczynki. Ale chyba nie wyszło...
Piękna modelka i aktorka też postawiła na połyskującą czerń, a jej wykonanie chyba było bardziej udane.
Amerykanin to niewątpliwie największa gwiazda tegorocznej gali.
Wokalistka i aktorka na czerwonym dywanie - w równie czerwonej kreacji - promowała nowy sezon programu The Voice UK, w którym jest trenerką.
Anglik nie może narzekać na miniony rok - nie tylko jego album i płyta pobiły rekordy, ale w dodatku zaręczył się ze swoją długoletnią partnerką.
Uwielbiana również w Polsce wokalistka na galę przyszła ze swoim mężem.
Uznana niedawno za "najseksowniejszą kobietę na świecie" modelka podkreśliła swoją figurę w oryginalnej, niebiesko-czarnej kreacji.
Amerykańska aktorka pojawiła się na gali, by wesprzeć swojego chłopaka, lidera zespołu Snow Patrol, Johnny'ego McDaida.
Aktorka postawiła na luźną i niezobowiązującą stylizację.
Wokalistka zachwyciła kreacją w kolorze intensywnej czerwieni z głębokim dekoltem.
Na gali pojawił się też były chłopak Taylor Swift.
Finalistka programu X Factor w modnym garniturze z weluru chciała być stylowa. A jak wyszło?
Znana z oryginalnego wizerunku wokalistka i tym razem postawiła na stylizację inspirowaną modą lat 70.
Australijski wokalista i bloger też pojawił się na gali.
Przystojny aktor świetnie wyglądał w eleganckim, szarym garniturze.
Członkinie najpopularniejszego girlbandu na świecie jak zawsze postawiły na seksowne kreacje.
Siostry haim wybrały stylizacje inspirowane modą vintage i oryginalne wianki.