To, że polskie gwiazdy nie radzą sobie ze swoim wizerunkiem i kontaktami z mediami, nie jest żadną nowością. Wciąż nie przestaje nas jednak zaskakiwać, jak bardzo są zdesperowane, by ratować swój wizerunek i odczarowywać rzeczywistość. Karolina Szostak postanowiła pójść po bandzie i promować swoją książkę poprzez romans z żonatym facetem. Naprawdę, nawet w naszej redakcji spowodowało to uniesioną brew.
Od jakiegoś czasu opisujemy historię miłosną Karoliny i milionera, Vlada. Okazało się - również dzięki donosom naszych czytelników - że Vlad jest żonaty. Niejaka Maria Jones informowała na swoim Instagramie o separacji, potem niepochlebnie wypowiedziała się o Szostak - nazywając ją jego "zabawką". Nastąpił jednak zwrot akcji i piękna bogaczka poinformowała prasę, że dogadała się z Vladem i wybaczyła mu zdradę z polską dziennikarką. Pochwaliła się, że wspólnie świętowali urodziny Marii w Dubaju.
Żeby rozwiać wszelkie wątpliwości, zapewniam, że nie ma mowy o rozwodzie - zapewniała w Twoim Imperium Maria.
To z kolei spowodowało, że Szostak, która do tej pory nie komentowała sprawy, najwyraźniej się wzburzyła. Viva opublikowała wypowiedzi swojego "źródła", które w dziwny sposób sugeruje nam, że to sama Karolina postanowiła przedstawić swoją linię obrony.
Mogę zapewnić, że Vlad nadal jest w trakcie rozwodu z Marią. To jednak kobieta, którą można określić mianem mąciwody i zrobi wszystko, aby osiągnąć medialny rozgłos i narobić wokół siebie szumu kosztem innych - zapewnił Vivę "bliski znajomy" prezenterki Polsatu. Ale to nie ta część artykułu rozbawiła nas najbardziej.
Jak udało nam się dowiedzieć, Karolina Szostak obecnie skupia się przede wszystkim na zobowiązaniach zawodowych. W 2018 roku wyda kolejną książkę, nad którą trwają właśnie prace, od stycznia na antenie Polsat Sport pojawi się kolejna edycja programu "Ćwicz z Karoliną i Martą", zaś prezenterka ma również w planach wydanie DVD z autorskimi ćwiczeniami, które pomogą Polkom w dbaniu o formę" - możemy przeczytać w tekście.
Po wyśmianiu tekstu w sieci człon "jak udało nam się dowiedzieć" został skasowany. Na szczęście w Internecie nic nie ginie.
Promocja kolejnej książki celebrytki kosztem robitego małżeństwa koleżanki to jednak dość karkołomny wyczyn, nawet jak na standardy polskiego show biznesu. Warto też przypomnieć, że poprzednie wydawnictwo Szostak o dietach spotkało się z falą krytyki ekspertów, którzy wytknęli jej liczne błędy - tymbardziej musi jej zależeć na szumie wokół kolejnej.
Jak myślicie, to Karolina zainspirowała tę publikację, czy jej "bliski znajomy"?
**Czy Karolina Szostak czuje się ikoną mody? Gwiazda odpowiada na slowa kolegi
**