Trwa ładowanie...
Przejdź na
Venus
Venus
|
aktualizacja

Aneta i Robert ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" doczekali się DRUGIEGO dziecka. "Zostaliśmy rodzicami EKSTREMALNIE skrajnego wcześniaka" (FOTO)

154
Podziel się:

Po wielu miesiącach spekulacji, Aneta Żuchowska ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wyjawiła prawdę na temat ciąży, która mogła skończyć się poronieniem. "Ostatnie cztery miesiące były trudne" - napisała.

Aneta i Robert ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" doczekali się DRUGIEGO dziecka. "Zostaliśmy rodzicami EKSTREMALNIE skrajnego wcześniaka" (FOTO)
Aneta i Robert zostali rodzicami (Instagram)

Aneta Żuchowska zyskała rozpoznawalność dzięki programowi "Ślub od pierwszego wejrzenia", na planie którego poznała miłość swojego życia. Wraz z mężem Robertem Żuchowskim jako jedyni z szóstej edycji programu zakończyli eksperyment TVN-u sukcesem. Aneta i Robert szybko stali się ulubieńcami widzów, a po zakończeniu zdjęć przywitali na świecie syna.

Żuchowska już jakiś czas temu wspominała, że chciałaby możliwie jak najszybciej urodzić kolejne dziecko. W sobotni wieczór była uczestniczka "Ślubu od pierwszego wrażenia wyjawiła, że w czerwcu na świat przyszła jej druga pociecha, córka Hanna. Jak się okazało, ciąża Anety była przez pewien czas poważnie zagrożona.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Joanna Racewicz o edukacji i planach na przyszłość swojego syna. Mówi o wyborach

Chcieliśmy Wam coś powiedzieć. Opowiedzieć. W związku z wieloma komentarzami o mojej ciąży. O ciąży w której chciałabym bardzo być, która dopiero kilkanaście dni temu, zgodnie z przewidywaną datą porodu powinna się zakończyć. Ale stało się inaczej. Zakończyła się ona niestety dużo dużo wcześniej. Zanim zaczął zaokrąglać się brzuszek, zanim zaczęliśmy jakiekolwiek przygotowania, zanim poinformowaliśmy o naszym kolejnym szczęściu cały świat. Zanim zrobiliśmy cokolwiek - rozpoczęła.

Aneta Żuchowska została mamą ekstremalnie skrajnego wcześniaka. Jej ciąża była przez pewien czas zagrożona

Następnie Aneta Żuchowska opisała swój kilkutygodniowy, pobyt w szpitalu, do którego trafiła w maju. Lekarze poinformowali ją wtedy o rosnących parametrach infekcji i możliwym porodzie pod koniec 20. tygodnia ciąży. Po pewnym czasie infekcja się cofnęła, mimo że wcześniej nie dało się jej zwalczyć żadnymi antybiotykami. Zwiększały się więc szanse na przeżycie rozwijającego się dopiero dziecka.

Pod koniec 24. tygodnia ciąży, 11 czerwca 2023, po około dobie skurczów, stety/niestety urodziłam. Urodziłam 700 gramów cudu. Cudu, który jeszcze kilka tygodni wcześniej, jak mnie poinformowano, miał być poronieniem. Tak zostaliśmy rodzicami ekstremalnie skrajnego wcześniaka - siedmiuset gramowej, malutkiej, przepięknej, walecznej Hani Żuchowskiej - napisała.

Mimo że wiadomo, jaka jest szansa na przeżycie takiego dziecka, gdzieś tam wewnątrz czułam, że będzie dobrze. Nie było kolorowo (nadal nie jest, Hania nadal jest w szpitalu), ale żyje i ma się już całkiem dobrze i tylko to się liczy. Po ponad czterech miesiącach jest już "wielkim", 4-kilogramowym, pięknym bobasem, o jeszcze piękniejszych, wielkich oczach - kontynuowała Aneta.

Aneta Żuchowska apeluje do kobiet. "Zastanówcie się kilka razy zanim coś napiszecie"

Uczestniczka szóstej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" skierowała też kilka słów do kobiet, które pisały komentarze o ciąży, jeszcze zanim planowała cokolwiek ogłosić światu.

Jeszcze kilka słów od tych kobiet, które żeby zabłysnąć w komentarzach pisały o ciąży, o ciąży po której zostały mi wtedy wspomnienia, a nasze dziecko leżało wtedy w inkubatorze, pod respiratorem, walcząc każdego dnia o życie. Zastanówcie się kilka razy zanim coś napiszecie - apelowała Aneta Żuchowska.

Pudelek gratuluje Anecie i Robertowi oraz życzy dużo zdrowia!

Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(154)
AgaOz
6 miesięcy temu
Jakie malenstwo…Bogu dzięki, ze przeżyła. Gratulacje i zdrowia!
Meh
6 miesięcy temu
Dlatego ciągłe wypatrywanie u kogoś ciąży, namawianie na dziecko i wypytywanie o to są tak NIETAKTOWNE
Anna
6 miesięcy temu
Moja wnusia też przyszla na świat jako wczesniak już ma 11lat ale ile strachu było to lepiej nie pamiętać. ale pamiętamy ze ten sprzęt który ratuje tym dzieciaczkom zycie zawdzięczamy zbiórkom WOŚP
Później
6 miesięcy temu
Dużo siły dla rodziców a dla maluszka zdrowia,
Pozdrawiam
6 miesięcy temu
Zdrówka!! Fajna para 😄
Najnowsze komentarze (154)
Elza
6 miesięcy temu
Bardzo fajna na poziomie para. Życzę wszystkiego dobrego
Margolcia
6 miesięcy temu
Pani Anetko wielkie gratulacje dla Pani i męża z okazji narodzin drugiegiej małej księżniczki jest Pani bardzo miła i sympatyczna osobą niech Pani nie przywiązuje uwagi do tak głupich komentarzy
Kasia
6 miesięcy temu
Duzo zdrowka dla maleństwa !
Margo
6 miesięcy temu
Zdrowia wszystkim w rodzinie, nie tylko Hani! Tylko tego, co najlepsze, wytrwałości, cierpliwości aż w nadmiarze- i spokoju od tego, co w życiu nie jest naprawdę ważne.
Juno
6 miesięcy temu
Bardzo fajna para! Od początku im kibicowałam! Gratulacje! Tworzycie super rodzinkę!
Szarl
6 miesięcy temu
Paniusia na Insta zablokowała wszystkie wpisy które są w innym tonie (nie mam na myśli hejtu) niż te w stylu słodko lukierkowym - widać nasiąka celebryckimi oczekiwaniami w stylu "tylko chwal i podziwiaj i ani się waż mieć inne zdanie niż to którego się spodziewam bo nie zarobię na reklamach i giftach". Żałosne
Jak
6 miesięcy temu
Nie wystawiaj wszystkiego na sprzedaż , unikniesz komentarzy ! Super ze dzieciątko żyje , ale to nie jest ulubiona para panie redaktorze !
Renka
6 miesięcy temu
Jestem mamą skarbu, który ważył 760g a dziś ma 24 lata!!! Rodzicom życzę dużo siły i optymizmu.
Ewcia
6 miesięcy temu
Ja urodziłam w 28tyg więc wiem jak jest ciężko jaki jest strach o maleństwo które rodzi się tak wcześnie z możliwością wielu chorób. Moja córka ma już 4lata jest całkowicie zdrowa i tego życzę wam
Nina
6 miesięcy temu
Dużo zdrowia i gratuluję.. 💞💞
Madziksu
6 miesięcy temu
To prawdziwy mały wojownik. Nie wiem dlaczego tych morderców na wschodzie nazywają wojownikami..... Wojownik to ktoś kto walczy prawdziwie o życie a jest bezbronny
EDI
6 miesięcy temu
Nie ma co liczyć na mądre komentarze z internetu. Chodzić do uczciwej pracy. Nie pokazywać życia prywatnego na internecie.
@Sgakka
6 miesięcy temu
słaby wzrok już na etapie przedszkola i problemy z koncentracją to nie jest pikuś. Póki co tyle stwierdzono. Problemy z koncentracją mogą zaważyć na tym, do jakiej pracy dziecko będzie się nadawało. I bynajmniej nie mówie, że każdy ma skonczyć studia, ale dzisiaj do wyrębu lasu i zalewania fundamentów używa się skomplikowanej maszynerii z zaawansowanym oprogramowaniem. Kiedyś ktoś "gapowaty" co jest standardem dla wcześniaków zostawał np. stróżem. Teraz stróż musi ogarniać oprogramowanie do zarządzania materiałem wizyjnym i funkcje analizy obrazu. Gdy jesteś gapowaty, wykluczy cie to z obsługi maszyn, prowadzenia pojazdów. Pracy umysłowej nie dostaniesz. To jest ten paradoks. Przy dzisiejszych możliwościach te dzieci zrobią w stosunku do sytuacji wyjściowej kosmiczne postępy, ale jednocześnie wymagania rynku pracy co do intelektu rosną jeszcze szybciej. Dzisiejesza rehabilitacja 60 lat temu dałaby pracę w fabryce, dzisiaj nie da. Nie dość, że się podtrzymuje ciąże, których nie należałoby podtrzymywać, to jeszcze sprowadza się na świat takie dzieci, coraz więcej takich dzieci przy coraz mniejszej liczbie ogólnie rodzonych. Koszty opieki rosną a ciężar rozkłada się na coraz mniej pracujących ludzi. To jest problem społeczny jak najbardziej do szczerej dyskusji.
Staś
6 miesięcy temu
Dziecko w szpitalu tyle miesięcy, ale foteczki na insta muszą być w międzyczasie..ehh, wszystko na sprzedaż
...
Następna strona